Zapuszkowani
Spójrz nad nami niebo
bez żadnej chmury.
Słońce piecze,
żar leje się z góry.
Asfalt stopy nam parzy.
Powietrze stoi w bezruchu.
Marzysz o chłodnym prysznicu.
Rośliny pragną dżdżu.
Skurczone tulą się do ziemi.
Ludzie przed upałem
szukają pod drzewami chłodu.
Cieszą się ci, co są blisko wody,
ciało orzeźwiają dla ochłody.
W mieszkaniach też
trudno wytrzymać.
Okna trzeba zasłaniać,
wentylatorem chłodzić.
Wówczas marzymy o wakacjach.
O swobodzie i letnich atrakcjach.
Komentarze (16)
Ja lubię upalne lato ale w ogrodzie i nad wodą :) W
blokowiskach nie jest wesoło kiedy żar się z nieba
leje
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj biedni są ci mieszkańcy miejskich blokowisk w
upalne dni lata... Pozdrawiam Cię serdecznie Krystek
:)
Dokładnie tak jest, jak w Twoim pięknym wierszu,
pozdrawiam ciepło.
Ja też marzę o lecie bo wakacje to mam cały czas.
Pozdrawiam
A gdy upały mijają... marzymy o gorącym znów lecie,
Pozdrawiam ciepło, jeszcze wiosennie, choć tu dzisiaj
słońca brak i pada,
Miłego dnia
To prawda, że upał jest dobry nad wodą i w mieście, a
murach niekoniecznie, u mnie na szczęście dużo drzew
wokół to i upał mnie dokuczliwy, ale wentylator w ruch
też idzie, pozdrawiam Krysiu serdecznie, Grażyna:)
na szczęście u mnie w domu
chłodu pod dostatkiem;)
pozdrawiam niedzielnie;)
Dokladnie tak, mialem wczoraj tak samo....;)
U mnie wczoraj był taki upał, dziś już całkiem fajnie,
choć z kolei bez słońca...
Pozdrawiam Krysiu :)
Upalne lato najfajniejsze jest nad morzem :)
Rozmarzyłam się...
Pozdrawiam :)
Lubię lato. Jednak nie bardzo lubię gdy żar z nieba
się leje.
jak kocham słońce i dni gorące ... a gdy mocno słońce
świeci ...okna u mnie szeroko otwarte i każdy promyk
który wpadnie bardzo cieszy ...
Tak, w mieście tak.
wolność powietrze- o tak.
Fajny wiersz
Wczorajszy dzień był taki upalny, że nie dało się
oddychać
Pozdrawiam ciepło :)
u mnie tak samo...
przydałby się chłód...
pozdrawiam z uśmiechem oczywiście:))