Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zapytałem drzewa

Zapytałem przydrożnego drzewa
z czego chłopak dziewczynie się zwierza,
co jej mówi, gdy smutek go trawi,
o czym szepce, gdy ogień go pali.

Obiecuje jej może życie ukwiecone,
obleczone słonecznym promieniem
i wyznaje tysiąckroć miłość swą bezkresną
mówiąc, że nieznane mu zapomnienie.

Ona w oczy głęboko spogląda,
serce swoje cichutko mu daje
obiecując, że nic już i nigdy
między nimi się złego nie stanie.

Zasłuchany odpowiedzi czekałem
czując w korze poranek kwietniowy,
gałąź objąć mnie chciała ramieniem,
lecz uciekłem…
odpowiedzi się bałem.

autor

Ja(cek)

Dodano: 2009-04-05 12:05:03
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 7
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

IGUS IGUS

oj potrafisz,wiesz ze ja w3lasciwie nie lubie
rymowanych wierszy,do tego trzeba naparwde
potrafic,ale tutaj...?naprawde z wdziekiem i zgrabie
poprowadziles mnie przez temat...super,jestem naprawde
na plus JAcku:)):odpowiedzi sie balam...bardzo
wymownie...

(OLA) (OLA)

Czytając Twój wiersz rozmarzyłam się i uśmiechałam
się ...piękna historia przez Ciebie napisana ...mimo
że smuteczkami powiało lecz jakoś na sercu robiło się
cieplusio jak te strofy się czytało...Pozdrawiam
serdecznie i z uśmiechem:)

yamCito yamCito

chyba zetnę to drzewo, bo mnie kapuje....ale wiersz
super...brawo

Babsi Babsi

Strach to ludzka rzecz, ale tego chyba nie należy się
obawiać... wyznania i miłość i tak przyjdą...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »