ZARAZA
W niewielkim miasteczku,
sex shop otworzyli.
To ogromny skandal,
wierni biadolili.
Cóż więc mają czynić,
skromni chrześcijanie.
Za głowy się łapią,
zadają pytanie.
Skąd przywędrowała,
do nas ta zaraza.
Pewnie to z zachodu?
Teraz nam zagraża.
Nawet ksiądz w kościele
o tym głośno gada.
Wszystkim przy spowiedzi,
chodzić tam odradza.
W szczególności wdowom
- starym kawalerom.
By się nie zarazić,
tą nową cholerą.
Napominał także,
młode rozwiedzione.
Że w tym nowym sklepie,
wszystko jest skażone.
Chociaż nie do końca,
wszyscy się zgadzali.
Niektórzy tam często,
skrycie zaglądali.
A przeważnie mężczyzn,
wielu przychodziło.
Którym coś nie zawsze
z seksem wychodziło.
Teraz przecież w modzie,
cudotwórcza wiagra.
Kupowali hurtem,
że im po niej zagra.
Niejednemu nawet,
bardzo zaszkodziła!
Zamiast coś podnosić
w korniszon zmieniła!
Zenek 66 Sielski
Komentarze (47)
Ubawiłeś ;-)
Pozdrawiam :)
Witam Serdecznie zapraszam do czytania - komentarze
mile widziane - miłego wieczoru.