Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

*Zasadzka!

Gdy wróciłem późną nocą
po pracy zmęczony,
to się chciałem jak najprędzej
przytulić do żony.

Zatem szybko się przebrałem
co "trzeba" umyłem,
a po drodze do sypialni
ciuszki już zgubiłem.

Po cichutku, powolutku
w wyrko się wsunąłem,
i podchody co do seksu
z ochotą zacząłem.

Jednak coś mi już po chwili
pasować przestało,
myślę sobie przecież żony
na pamięć znam ciało.

A tu czuję jakbym ręką
drzewo obejmował,
no i jakaś taka skóra
gdym jej twarz całował.

Nagle patrzę i głupieję
- to była teściowa,
która naga się przede mną
nic a nic nie chowa.

I powiada;Drogi zięciu
gzić się z tobą chciałam,
więc dziś Hanię do mojego
pokoju wysłałam!

autor

krzychno

Dodano: 2017-01-25 12:10:30
Ten wiersz przeczytano 1302 razy
Oddanych głosów: 35
Rodzaj Satyra Klimat Wesoły Tematyka Erotyk
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (35)

ewaes ewaes

Zawiedziona...:(
Super rymujesz, gratuluje ci

krzychno krzychno

Co było dalej to już nie napiszę
wszak to Ewciu tajemnica,
jeno mogę Ci powiedzieć
że teściowa - nie dziewica:)

AMOR1988 AMOR1988

Kurde, masakra, takie rzeczy. Z tym kobietami nie ma
lekko.

ewaes ewaes

Ja pierdziele, a to ci niespodzianka!
No i, no i...
Pisz co bylo dalej ;)

stary stary

No, to już koniec. Jakie to pomysły teściowej się
trzymają. A zięć coś zbyt dociekliwy. Hm...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »