Zaśnij mój luby...
Zaśnij mój luby, zamknij oczy cudne,
by nie raniły serc miłością płonących.
Przez ciebie życie stało się tak trudne,
a przyszłe noce miały być gorące.
Rzucałeś miłość jak gromy palące,
raniłeś serce nie jednej istocie.
Lecz zapomniałeś o tym mój miły,
że nie jesteś jedyny na świecie.
Jest ktoś,którego serce daje wiele,
roztacza płomień nie raniąc nikogo.
Zabierz swe serce i swe słowa złudne,
idź precz z miłością i idź inną drogą.
Komentarze (5)
Tak to bywa gdy pokocha sie nieodpowiednia
osobę...osobe, która tak naprawdę nie umie kochać, nie
umie docenić miłości drugiego człowieka...ale tak jak
napisałaś nie jest to ten jedyny, są inni z sercem...
czasami lepiej wybrać lepszą miłość od tej
gorszej...spokojną i prawdziwą zamiast
złudzeń,fałszywych obietnic i fajerwerków
Widzę, że zdenerwowaławiam cieaś się nie na żarty
czy warto? Świat się nie kończy na jednym
nie ten bedzie inny. wiem, ze to nie proste zmienić
uczucia. ale jak jest konieczność trzeba. Pozdrawiam
karina.
bardzo smutny wiersz..duzo w nim uczucia..emocji..
"Dla siebie samej bezwiedna..dla siebie samej
NIEJEDNA..." - zlapiesz, poprawisz? Bardzo smutny
wiersz..pisany uczuciem..żal,złość i ból..Nie ma się
tu co rozwodzić..zrozumie każdy.. M.