Zastygła chwila upojenia
Miłosnych uczuć gnany pędem,
brnę w jej zaułki niezbadane.
Mierząc z miłości cichym błędem,
poznając prawdy mędrcom znane.
Wyławiam chwile snem mierzone,
noce namiętne , jasne ranki.
W uścisku ręce połączone,
i ciepły jeszcze pot kochanki.
Tyle w miłości tęsknych zdarzeń,
co giną tknięte zaniechaniem.
Bo potrzebują zwykłych marzeń,
wiary na wieczne nam przetrwanie.
A to pozwoli już miłości,
zastygnąć chwilą upojenia.
Czerpiąc największy dar radości,
z uczuć tęsknego zespolenia.
autor
Grand
Dodano: 2009-04-16 09:18:42
Ten wiersz przeczytano 482 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Bardzo ładny wiersz i markowa dobra miłość którą
ładnie opisałeś,a już czasami innym i takiej
brakuje..powodzenia
Zaniechanie to też grzech, w miłości może nawet
wielki. Ładny wiersz.
Taka jest miłość spełniona,o którą trzeba ciągle dbać.
bardzo ładny wiersz, pozdrawiam :)