ZASUSZONY KWIAT
W szufladzie starej komody
znalazłam kwiat zasuszony,
przeleżał kilka lat
w szare kartki włożony.
To kwiat darowany
w imię pierwszej miłości,
która na zawsze odeszła
w ramiona szarej ciemności.
Trzymam ten kwiat zasuszony
który nie stracił urody,
włożę go między kartki
i schowam na dno komody.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2013-11-12 17:38:57
Ten wiersz przeczytano 1295 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Też kiedyś suszyłam kwiaty:)Już tak nie
robię.Pozdrawiam!
Piękny wiersz! Pozdrawiam serdecznie.
wzruszajacy wiersz-pozdrawiam serdecznie
Witam MamaCóra. Wyrażenie
,,szara ciemność,, dotyczy osoby już
nieżyjącej.Pozdrawiam.
Zasuszony kwiat wywołał ciepłe wspomnienia.
Mam tylko czytelniczą wątpliwość, co do "szarej
ciemności" - moim zdaniem zbyt udziwniona metafora.,
do tak ładnego, ciepłego wiersza. Może w "ramiona
codzienności". Oczywiście czytelnik może zawsze się
mylić. Pozdrawiam :)
Ładny wiersz ze wspomieniem dawnej miłości zawartym w
zasuszonym kwiatku.
+ Pozdrawiam. Dobranoc
Witam.Dziękuję za miłe komentarze ,pierwsza miłość
zapada w pamięci na całe życie. Pozdrawiam
serdecznie.
Stare komody są intrygujące, zawsze chowają w
szufladach zaskakujące nas rzeczy, a ten kwiat to
nawet pachnie tą miłością. Pozdrawiam:)
Piękne, mówi się,że pierwsza miłość nigdy nie umiera
;) wzruszający, pozdrawiam ;)
Obudził piękne wspomnienia... Pozdrawiam serdecznie 'D
jako czytelnik zrobilabym to samo - czyli tez
schowalabym na dno komody albo do szuflady , trafilas
w dziesiatke , podoba mi sie pomysl ... pozdrawiam .
miłości i kwiaty nie tracą urody
tkliwy
Bardzo ładny wiersz, wiele mówi o miłości (zasuszonej)
przykre to, ale prawdziwe. Jak najbardziej, na tak.
Pozdrawiam