Zaświeć słońce...
Tak ciemno a może to noc już sama nie
wiem
A może to tylko moje oczy już nie chcą
widzieć światła
Obrażone na życie na świat na wszystko co
kiedyś sprawiało im przyjemność
Staram się tak bardzo się staram by znów
dostrzec to cale piękno
Nadaremno me wysiłki moje ciało już nie
chce być mi posłuszne
Kiedyś było kiedy i Ty byłeś...
Teraz wszystko jest inne takie nic nie
warte i bez perspektyw
Usta już nie takie pełne karminu
Oczy za to pełne wilgoci szklącej się w
ich kącikach
A serce na zawsze zmienione
Na zawsze...
Nic nie jest na zawsze mówiłeś...
Komentarze (5)
piękne pisanie, lekkie wypowiedzi;)
Jak to mówią nadzieja umiera ostatnia
Olu te uwagi są bardzo cenne dziękuję za nie.
Pozdrawiam
Nadzieja jest i będzie z nami zawsze. Ładnie ją
ujęłaś. Pozdrawiam:)
Ale jest nadzieja i to jest coś:-) . Pozdrawiam
serdecznie
Myślę, że ten jeden przecinek to za mało. Całkiem usuń
i kropki i ten przecinek, będzie tekst bez
interpunkcji, albo uzupełnij przecinki. Wielokropek ma
trzy kropki. Przepraszam za małe uwagi:-) :-) .
Miłego:-)