Zasypiam stęskniona
"D"
Jest wiatr...który wiejąc
dotyka twarzy
Rzeźbi przestrzeń...martwo
i bezwarunkowo znikając
Układam w myślach...
moje marzenia
Czekam na mały znak...
światło gwiazd
Na Twój zapach...śmiech
cichy szept
Znów nadchodzi nocy czerń
Kolejna łza...zadrżało ciało
To dotyk Twych myśli rozpala
serca pochodnie
Z poduszki układam
Twe ramiona...zatapiam się w niej
zasypiam...stęskniona
autor
dori07
Dodano: 2007-09-10 16:28:41
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
"Znów nadchodzi nocy czerń..."smutek tęsknoty...choć
nie jest czarny....bo przebija jakaś subtelna nuta
ciepła w tej nostalgii...nawet nie wiem gdzie ją
odnalazłam...tylko czuję:)
ech....ileż tęsknoty w tym wierszu....ślicznie
napisane:)
przyjemnie się czyta ten wiersz'',wtulona w twe
ramiona'' ale jednak w poduszkę,chcesz w tej
wyobraźni zasnąć.
Kolejna łza...zadrżało ciało....tak wiele w tym wersie
wyrażone....smutek czas wyczekiwania tęsknota a
szczęście nie nadchodzi...
Nie czekaj na znaki - to złudne miraże. Słuchaj swego
serca – ono drogę wskaże.
Bardzo ciekawa treść wiersza. Czyta się z ogromnym
zainteresowaniem.
dużo... dużo tęsknoty jest w Twoich słowach!! ( a
tęsknisz pięknie, poetycko!)
...ciekawie..napisany wiersz ...z poduszek układać
ramiona..