Zatęsknisz
Zatęsknisz
choćby wstrząśnięta chłodnym dreszczem
pierwszej w swym życiu zimy - rozstania.
Jeszcze zatęsknisz,
złości śniegi kiedy stopnieją;
w namiętnej i ciepłej powodzi ulic
powrócą falą ludzie wiosenni...
zatęsknisz
gdy w letnim deszczu gwiazd i wspomnień
po długiej, pijanej nocy pomyślisz o
mnie
zatęsknisz
i zatęsknisz jeszcze
gdy w jesienny splin umarłe od chłodu
liście będą spadać
a list ode mnie
nie przyjdzie
nie przyjdę
Komentarze (6)
Trafia do mnie Twój wiersz. Dobrze oddane oblicze
miłości. Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Poruszający wiersz, wyrazisty i klimatyczny. Bardzo
lubię taki styl, pozdrawiam ciepło pomimo smutku
Smutne. Tęsknimy i żałujemy. Pozdrawiam
Dobry wiersz, ale czy obie strony cierpią. Usuń tytuł,
bo to psuje odbiór:))
Jak sami tęsknimy, to wmawiamy sobie, że ta druga
osoba też musi, a tu... niekoniecznie :o)
Wiersz - ładny.
Doceniamy, co mieliśmy dopiero po stracie...