ZATRZYMAĆ CZAS
Siadam wieczorową porą i pisze do
Ciebie.
Spoglądam na zachód słońca.
Patrze jak dzień ustępuję nocy.
Księżyc spogląda mi w oczy.
Lecz ja nie pragnę miłości księżyca.
Marzę by w naszym ogrodzie zakwitły
róże.
Bym marząc obudziła się o świcie przy
Tobie.
Niech nasza noc utkana będzie z czarów.
Z mchu będzie nasza poduszka.
Będę szeptać Ci zaklęcia.
Cicho zasnę nie płosząc snu.
Świat będzie jak zaczarowany.
Popłyniemy łódką po niebie.
Zrozumiałeś jak wiele miłości trzeba.
Żeby utulić mnie do snu.
Chciałabym zatrzymać czas, tą chwilę.
By Twoja dłoń trzymała moją.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.