ZAUFANIE
zaufałam...
slepo i bezinteresownie...
zaufałam Twym oczom
zaufałam Twym ustom
i sercu Twemu
i duszy Twojej
zaufałam tak prosto i bezgranicznie
a Ty...
przyjęłeś moje zaufanie,
przyjęłeś moje usta,dłonie i serce...
lecz co z nimi zrobiłeś??
wykorzystałes i porzuciłeś...
teraz już nie ufam...
teraz moje serce płacze...
usta tęsknią,a duszy źle...
teraz już nie ufam...
i nie wiem czy jeszcze kiedyś...
czy tak prosto i szcerze...
i nie wiem czy jeszcze potrafię...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.