Zaufanie
Ty mówisz coś o zaufaniu
A ja o tamtej myślę
Dzisiaj z nią rozmawiałem
Pytała, czy kogoś kocham
"Oczywiście, że nie" - odpowiedziałem
I znikłem
Ty mi piszesz w tym języku
Czy wiesz kiedy się go nauczyłem?
I dlaczego używam?
To takie proste
Ileż jeszcze dziewczyn zaprowadzę
Na dach miłości
I całując w ciemności
Usta obce
O tamtej będę myślał naprawdę
Pytasz, czy kogoś kocham
"Oczywiście, że nie" - odpowiadam
I znikam na zawsze
Komentarze (4)
Gdzies milosc w sercu gleboko ukryles
i choc wiele przygod males o tamtej nie
zapomniales i zadnej nie pokochales.
To "znikanie" - to ucieczka przed miloscia
i odpowiedzialnoscia.I jak tu mezczyznom
ufac.
w takim razie moje myślenie jest chyba bardziej męskie
nż damskie.....ciekawy tekst i jaki prawdziwy
wiersz wyraźnie mówi o ucieczce przed zaangażowaniu bo
kocha swoją dawną Miłość .Wiersz z życia sugestywny i
prawdziwy Dobry daje wiedzę o ludzkich zachowaniach
Cóż...bardzo ciekawy ten tekst. Zaskakujące
zakończenie sprawia, że bardziej zaczęłam się
zastanawiać, czy facetów powinno się kochać i im ufać.