Zauroczona pisaniem,...
Żyję w wirtualnym świecie.
Gdzie mnie szukać?
W sieci mnie znajdziecie.
Zaplątałam się na maksa.
Co dzień bardziej się zapętlam.
Przeniosłam się całkiem do świata
wirtualnego.
Poznałam tam Ciebie, a potem
jego, jego i jego…
Tyle planów, pomysłów, rozmów
po zmierzchu,
czasem nawet do rana.
Tyle listów…tyle wszystkiego tego,
by stwierdzać dnia pewnego,
że to wszystko bez sensu,
bo za daleko, bo za późno, powierzchownie i
szybko..
gdy ja w głębię chcę się zanurzyć…
Twoją głębię…
Gdyby tak lat temu ze dwadzieścia,
ale nie teraz.
Wtedy to nie była ta pisana mi era,
Zauroczona pisaniem, wniebowzięta
kochaniem,
czekałam każdego listu dniami,
czasami tygodniami.
Dzisiaj klikam myszką i jesteś-Iksie,
Igreku, Zecie…
Gdzie jesteście?
Czy naprawdę mnie szukacie i
znajdziecie…
Straciłam rachubę czasu,
wciąż tu siedzę…zapętliłam się..
Jest mi z tym czasem źle,
czasem dobrze…
nie ma o co robić hałasu...
...Spłycone to wszystko do granic...
Komentarze (18)
Może skupić się na Iksie a pozostałe Ygreki i Zety
zostawić w spokoju i wyjść poza ten szklany ekran. Ja
mam podobne myśli co do świata wirtualnego ale nikogo
nie szukam - już mam realnego
Sieć może wciągnąć Małgosiu,taka prawda,ale można w
niej poznać fajne osoby,czasem ktoś ich szuka na
portalach randkowych i bywa,że tam znajduje swoją
miłość,słyszałam o takich przypadkach,co najpierw do
siebie klikali,a potem w realu się poznali.
Życzę spełnień wszelkich,ale lepiej chyba ich szukać
poza siecią,tak myślę.
Pozdrawiam i dobrej nocy
Małgoniu życzę;)
Komputer zamilkł, prąd wyłączono,
zniknęło nagle przyjaciół grono.
Pozdrawiam.