W zawiei snu
Hanusi
pusty dom
śmiertelna cisza
jak nieobecność
łza
pod sercem
kropla kamienia
nieostygła
lęk krwi
północy
niemy wodospad
krzyk
kobiety w bieli
skrajem nocy
biegnącej
Hanusi
pusty dom
śmiertelna cisza
jak nieobecność
łza
pod sercem
kropla kamienia
nieostygła
lęk krwi
północy
niemy wodospad
krzyk
kobiety w bieli
skrajem nocy
biegnącej
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.