Zawierszowani
https://www.youtube.com/watch?v=OGF0qs1MNwk
Lubię być sama, lecz nie samotna,
z ciszą układać te inne wiersze,
co w głębi duszy z radości tańczą,
a jednak z łezką pisze je serce.
Przelane słowa na czystą kartkę
(to coś jak spowiedź bez rozgrzeszenia)
czujesz się lekki, ale nie pusty,
jakbyś uwiecznił swoje wspomnienia.
Jeszcze pachnące oddechem chwili,
która sprawiła, że czujesz życie.
Lubię być inna nawet w poezji.
Rozkojarzony wieczny marzyciel.
Komentarze (30)
Leciało niczym spowiedź i w sumie życiowo.
Dziękuję Bardzo:)
Ładna, życiowa refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
ciekawie,,pozdrawiam:)
bardzo na tak,
pozdrawiam serdecznie
Bardzo, bardzo się podoba :-)
A wiecznym marzycielom, wbrew pozorom, wcale nie jest
łatwo...
I fajnie się czyta z Natashą St-Pier w tle.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Ślicznie Wam dziękuję:) Pozdrawiam serdecznie:)
Mam dokładnie tak samo :) Przybij piątkę! :D :D
Pozdrawiam cieplutko :)))
Wszyscy, którzy tu jesteśmy lubimy pisać. A niektórzy
nawet lubią czytać. Piszesz fajnie, więc życzę Ci
wielu czytelników, którzy nie tylko poślą Ci
uśmiechniętą buźkę, ale nawet przeczytają Twój wiersz
od początku do końca i zamyślą się nad nim.
Pięknie i prawdziwie.
Pozdrawiam ciepło.
Ślicznie!
Chyba wszyscy piszący czują podobnie :)
Pozdrawiam serdecznie :)
mądre przesłanie :)
pozdrawiam:)
Miło, że znów jesteś.
Bardzo dobrze ujęłaś stan piszących wiersze.
"Lubię być sama, lecz nie samotna"
super :)