Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zawieruszyli sie czy co

Złapała mnie chandra
Dziś skrzyknąłem z mojej ulicy chłopaków
cisza jak makiem zasiał
żadnego odzewu, żadnego znaku

Gdzieście się podziali moi rówieśnicy
tylu nas było na młodzieńczej ulicy
zeszliście w podziemia,
jak ja jeszcze schodzę do piwnicy
Krzepcy,weseli, radośni silni w barach
co drugi to bizon, żubr, taran
pragnę chociaż jednego, niech będzie cap baran

Zwyczajna kolej rzeczy,niezmienne słońce i gwiazdy
moim rówieśnicy,po za ziemią się pochowali
nie spotkam chłopaków, a byli wczoraj żywi i cali

Autor: slonzok
Bolesław Zaja
Blog.pl
boleslawzajawwierszach.blog.pl

autor

slonzok

Dodano: 2017-11-23 06:59:27
Ten wiersz przeczytano 278 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

AMOR1988 AMOR1988

Dobra refleksja pozdrawiam serdecznie:)

nea nea

w życiu nawet to nie przystoi
by za młodu hyc zrobić
i później w dół spaść
gdzie się podziała ta odwaga? w:)

nea nea

też widać jak nie jedni
silni niczym byki na arenie
a przed czarną damą
tacy ulegli w:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »