zawieszenie
obudziłem się nocą ,
która nie była już taka ciemna
nie mogąc
ani spać
ani się przytulić
cierpliwie czekałem
na pełnie świtu
Warszawa,2.04.2018
autor
Tomasz Rudnicki
Dodano: 2018-04-03 07:25:36
Ten wiersz przeczytano 370 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Też znam takie momenty, pozdrawiam serdecznie;)
Niczym ja...pozdrawiam.
Bezsenne noce, oczekiwanie na coś, co ma lub nie ma
się zjawić. Myśle, że każdy z nas przeżywał kiedyś
takie chwile. Emocje pulsują w Twoim wierszu.