Zawitała
https://youtu.be/nnU4tS8kDfI
Tak idę sobie wąską ścieżką
W cieniu kasztanów i topoli
Ciągle tą samą od lat paru
Nigdzie nie spiesząc się powoli
Jest trochę chłodno trochę nudno
Wiatr gra melodię wciąż tę samą
A drzewa szumią monotonnie
Nutką wśród liści rozedrganą
Coś mi zasłania nagle oczy
Kim jestem zgadnij w ucho szepce
Podpowiem tylko znasz mnie dobrze
Zgadniesz na pewno jeśli zechcesz
Że dreszcz po ciele moim przebiegł
Gdy ciepły dotyk mnie otulał
To przypomniało mi się nagle
Coś czego dawno już nie czułam
Otwieram oczy i co widzę
Wszystko dokoła odmienione
A moje serce pofrunęło
Gdzieś pod obłoki roztańczone
Wiatr zmienił nutkę na radosną
Drzewa konary pochyliły
Na powitanie tej co przyszła
Pąki się w kwiaty zamieniły
Zerwała bukiet i rzuciła
Na moją szarą wąska drogę
Wzięła w ramiona i szepnęła
Odtąd już zawsze będę przy tobie
Komentarze (92)
@Dziadku Norbercie - - masz rację, zawsze na nią jest
dobry czas :)
Dziekuje za piękny komentarz :*)
Cóż MIŁOŚĆ robi z nas,
Oczy na świat szeroko otwiera,
Zawsze na nią najlepszy czas,
Wczoraj, jutro, dzisiaj, teraz...
Miłość na tle przyrody, jak
pięknie to połączyłaś...
Pozdrawiam. Radosnej niedzieli...