Zawód
Do A...
Rozkochałaś mnie w sobie
Tak szybko, tak mocno, tak ślepo
Przy tobie wróciły marzenia,
fantazje, szaleństwa, widzenia
Mówiłaś "kocham - nie wierzysz?
Przykro mi bardzo. Jest tak:
On zły jest i stary i pijak
Przy tobie znów jestem jak ptak"
I gdy wiara ma wzrosła tak bardzo
że przyszły do głowy głupoty
Dziś słyszę "hej młody! No coś ty!
To tylko internet -
Internet, człowieku! Nie gody"
Do życia dziś wrócić już czas
Chowając w duszy stos wrażeń
Gdy płacząc patrzyłaś mi w oczy
A ja w nich widziałem nas razem
Już zawsze będę cię kochał
choć tyle dziś cierpię przez ciebie
I nie zapomnę tych chwil
Ty dałaś mi znów wiarę w siebie
Dziś miesiąc. Wracają wspomnienia,
Ja ciągle tu krwawię lecz wiem:
Internet i real są jednym.
Marzenia są TYLKO we śnie...
Komentarze (3)
zawód miłosny często podcina skrzydła gdy serce
przygotowane jest do lotu. wtedy z hukiem niestety
spada się na ziemię.
Teraz tak... internet i real są jednym w miłości,
wiesz nawet mam podobną sytuację... tyle, że nadal się
kochamy, jesteśmy razem, a marzenia się spełniają...
mało ważne, że to wszystko często rani... pzdr
Marzenia możemy realizować w rzeczywistości, dlatego
są tak piękne.