Zawód
https://www.youtube.com/watch?v=fWwNWB51o08
specjalistce od czarcich podszeptów
rodziły się węże ślimaki i psie ogony
gdy los grywał jak stary dyrygent
nie było do słuchu melomance
wzdychała donikąd
a wokół jak makiem zasiał
cisza która za życia boli
puste gesty i szeroko otwarte oczy
najbliżej było jej
do gołębi na dachu
stamtąd świat był piękny
i ludzie niestraszni
Komentarze (41)
Smutny,ale piękny wiersz.Pozdrawiam.
'cisza, jak makiem zasiał zawsze bardzo boli...'
Piękny wiersz i przecudny klip, serdecznie pozdrawiam.
smutny ale z nadzieją
pozdrawiam
Ptaki to wolność! Pozdrawiam!
samotność krzyczy , pięknie, pozdrawiam
Piękny pomimo smutku jaki krzyczy z Twoich
słów.Gołębie zawsze szukają bezpiecznych miejsc i
patrzą na nas z nadzieją jak my patrzymy z tej
wysokości.Pozdrawiam.
taki zawód, na ludziach... ostatnia strofoida
najwymowniejsza;)
Piękny wiersz serdeczności
piękny, taki sielankowy wiersz.
i mi również
Zadziwiający, magiczny wiersz, bardzo mi się podoba:)
Ładnie
Pozdrawiam
ostatnie cztery wersy niesamowite, cały wiersz jak
najbardziej na tak
Los czasem jest podły. Pozdrawiam:-)))
Dobry choć smutkiem pisany wiersz
pozdrawiam