Zawstydzona
Hmm takie jest to moje ciezkie zycie:D
Błądzę w jasności
Oślepiona blaskiem słońca
Szukam po omacku Twych ust
Biegnę po śladach Twoich stóp
na piasku
Zmywanych przez fale morza
Uciekam przed Twoim wzrokiem
zawstydzona
A TY?
A Ty siedzisz sobie,
ogladasz mecz
nie myslisz ze moze
ja troche tesknie
Nie myslisz ze milo by bylo zadzwonic
moze w przerwie sie na to zdobedziesz
Przeciez wiesz ze ja poczekam
Ze nigdzie bez Ciebie nie pojde
A to ze czasem troche narzekam
To taki moj kaprys jak zwykle
Ale wiesz co ja Ci powiem??
I tak bym Cie nie zamienila na nikogo
innego!
KC
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.