Zawsze bądź...
Gdy za oknem śniegiem ciska
wiatr szalony, podchmielony
tworząc fałdy jak na morzu
z puchu niczym gęsie piórka
- w wyobraźni się pojawiasz
i tęsknotę budzisz senną.
Ust dotyku,
ciepła dłoni z lampką wina,
blasku świecy,
iskry jasnej pod powieką.
Komentarze (47)
Ładny, nastrojowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Romantyczny klimat przy lampce wina
można się rozmarzyć...
Pozdrawiam cieplutko:)