zawsze całuj mnie na dobranoc
noc tak dziwnie pusta rozlewa się w mych
oczach
otchłań ciemności wciąga coraz głębiej
ciepło duszy paruje w powietrze
zimno paraliżuje serca mego wnętrze
i nagle nie ma nic
ani dobra ani zła
ani ciepła ani zimna
wszystko zniknęło jak ty i ja
2:23
Komentarze (6)
Dużo smutku lecz przemyślenia ciekawie
ujęte.Pozdrawiam.
Plastyczny opis zapadania w sen (wieczny). Czy nie
uważasz, że wiersz brzmiałby lepiej po pozbyciu się
części zaimków?
Np
"noc tak dziwnie pusta rozlewa się w moich oczach
otchłań ciemności wciąga coraz głębiej
ciepło duszy paruje w powietrze
zimno paraliżuje wnętrze mojego serca"
Ale autorka wie najlepiej, jak ma wyglądać jej wiersz.
Miłego dnia.
...dzisiaj jesteśmy...jutro już ..nie...smutne...ale
życiowe...jak to zmienić....nie da się...pozdrawiam
niedzielnym rankiem...a dziś będzie się działo...oj
będzie...
za bardzo smutny, przykro
Obojętności, nicości, mi nie potrzeba, podaj mi rękę i
pocałuj w sny :)Pozdrawim
Pustka i nicość...hm , smutny ten wiersz ..pozdrawiam