Zawsze w cenie
Tworzenia się nie uczę,
ono prosto mi idzie.
Może czasem i kluczę,
lecz nie mówię o wstydzie.
Uczucie mamy w genie,
miłość temat podrzuci.
A czy znaczy cierpienie,
nie, bo takie nie smuci.
Złość mądrego powali,
głupi wszystko powtórzy.
Lecz czy trzeba ją chwalić,
tulić w dalszej podróży.
Tyle jest zależności,
ile mamy postaci.
Oraz durnej możności,
by je nigdy nie stracić.
Ale rośnie myślenie,
kiedy z nami już gorzej.
Ono zawsze jest w cenie,
i nam zawsze pomoże.
18/10/2023r
Komentarze (2)
Najlepsza ostatnia strofka. W pozostałych Autor mógłby
się postarać o mniej gramatyczne rymy. Pisząc tu już
tyle lat, zapewne wie o co chodzi i nie pojmuje
dlaczego trwa w swoim uporze.
W przedostatnim wersie "w" uciekło.
I tak - myślenie zawsze w cenie :)
Pozdrawiam :)