Zawsze dziś
Umieram w męczarniach
z braku miłości drugiej osoby...
Dni ciągną się szarością,
codziennie takie same!
Może jutro nadejdzie miłość?
Nie...Jutro nie nadchodzi nigdy!
Zawsze jest to "dziś"
i pusta przestrzeń,
i wielka samotność,
i świat pełen ludzi,
tych samych-szarych,
w których nie ma miłości!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.