Zawsze nie w porę...
Nie dosięgną Cię już moje ręce
możesz być o to spokojny
to nie czas ani nie miejsce
życie pobiegnie innym torem
Złudzeń codzienność zacznie blednąć
wspomnień podszepty ustaną w głowie
czas zacznie jakby wolniej pełznąć
zwrócą się myśli w inną stronę
Nie mam zamiaru się przed tym bronić
tak musi być więc nic nie powiem
ważne by umysł móc w porę uwolnić
chcieć serca ciszę nazywać złotem...
autor
falcon
Dodano: 2008-09-21 19:01:37
Ten wiersz przeczytano 615 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
W pełni się z tym zgadzam ,że wiersz jest piękny i
dojrzały.....
Bardzo piękny, dojrzały wiersz. Zadziwił mnie
profesjonalizm i nietuzinkowe rymy. Warto Cię było
odwiedzić.