Zazdrość
Gdy znika pewność siebie,
wtedy się zjawia ona.
A skąd przychodzi? Nie wiem
- to zazdrość nieproszona.
W prezencie mi przynosi:
goryczy pełną czarę
i bukiet wątpliwości,
więc tracę zaufanie
do wszystkich (zwłaszcza ciebie).
Później jest tylko gorzej,
gdy się pogrążam w gniewie
już nic mi nie pomoże.
Bez sensu wciąż się miotam,
wstydząc się coraz bardziej
i jestem tak żałosna,
że w końcu sobą gardzę.
autor
krzemanka
Dodano: 2015-12-19 19:18:42
Ten wiersz przeczytano 1927 razy
Oddanych głosów: 44
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (67)
Witaj...dobra zazdrość to oznaka miłości a zła
zaborcza niszczy wszystko...pozdrawiam wieczorem.
Szczypta zazdrości jest w życiu potrzebna, ale staje
się obsesją i chorobą, wówczas zabija każde uczucie,
związek i miłość. Pozdrawiam Krzemanko:-)
Dzięki za ogonek:)
Dziękuję dziewczyny za komentarze.
mariat: to nie miało być wyznanie, tylko refleksja nad
tym uczuciem, które w pewnym stopniu dotyka każdego.
Ale wyszło jak wyszło, pewnie zbyt powierzchownie
potraktowałam temat. Miłego wieczoru wszystkim.
Zazdrość to złe uczucie i robi wielkie spustoszenie:)
ogonek się strącił, jak szyszeczka z drzewa = wiec
tracę zaufanie = więęęęęc
Poza tym - co skłoniło do takiego wyznania?
Taka jest zazdrość :( okropna