zbędne słowo
Byłem tam, widziałem...
Szłaś z opuszczoną głową...
I wtedy zrozumiałem...
Zbędne było to słowo...
Lecz cóż mogłem powiedzieć,
W tamten wieczór bez gwiazd?
Skąd mogłem wtedy wiedzieć,
Że Ty mnie kochasz, że tak...?
Proszę...
Wybacz i uwierz, że ja
Jestem zupełnie sam...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.