Zbierając siły, by pod prąd
Wydaje się, że tak jest dobrze.
Przyzwyczajenie i obyczaj
każą nam dalej kroczyć drogą
znaczoną kłamstwem. Nikt nie pyta
jak bardzo uwierają maski,
ani czy sztuczny uśmiech boli.
Wszyscy się bawią. Karmię prawdę.
Kiedyś wypuszczę ją na wolność.
"Przyzwyczajenie, obyczaj i zwyczaj są mocniejsze niż prawda".- Francois-Marie Arouet de Voltaire
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2020-01-06 09:29:39
Ten wiersz przeczytano 1268 razy
Oddanych głosów: 46
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
Otwórz klatkę...
Kłamstwo to jedno (należy potępić) a przypudrowanie
noska to tylko maskowanie piegów.
Wiersz oczywiście na plus
O wiele radośniej, swobodniej żyć bez maski. Kwestia
otoczenia?
Dobrze skrojona refleksja.
Miłego dnia.
... I mocniejsze od świadomości, rozwagi i uczuć,
pozwolę sobie dodać :-) A do tego są jeszcze tacy,
których nie stać na własne przeżycia, więc korzystają
z cudzych.
Znakomity wiersz. Pozdrawiam serdecznie :-)
Refleksyjnie. Nawet gdy maska uwiera, niełatwo ją
zrzucić. Miłego dnia:)
Zaskoczyłaś Aniu długością wiersza ;)
Co do treści-super!
Życzę peelce, by to kiedyś* przyszło jak najszybciej!
Pozdrawiam :)
Wstrząsnął mnie Twój wiersz Aniu. Pomilczę bo nie wiem
co napisać... Przytulam ciepło
Ciężko jest być prawdziwym, można to określić nawet
szaleństwem w tych czasach ;)
Gdyby w tym powszechnym kłamstwie świat ujrzał prawdę
dopiero by się przeraził... Pozdrawiam serdecznie
Anno.
oryginalna filozofia życia
Bardzo życiowa refleksja
Pozdrawiam serdecznie :)
Ta maskarada trwa, bo prawdy nie chcą znać...
Refleksyjnie, mocne. Pozdrawiam.