Ostatni cel
Czas pojęcia które kroczy z nami od początku.
Kroplami deszczu
stanę się
by spływać po policzkach
by dotykać cię
Z wiatrem za duszę
zamienię się
by kołysać twoje włosy
jak we śnie
Dlaczego to wszystko
ma określony czas
dzień i noc
wymieniają się
któreś się budzi
drugie idzie spać
A ja wiem
kiedyś się nie obudzę
i pryśnie magiczny czas
stanę się prochem
rzuconym na wiatr
Deszcz mnie odwiedzi
i utopi w swoich łzach
a gdy minie kilka lat
zaginie po mnie ślad.
Do końca naszych dni aż w końcu nie on, lecz my opuszczamy go.
Komentarze (4)
Czas szybko przemija, ale kochane osoby zawsze mają
nas w sercach;) Pozdrawiam
Zostaniesz w deszczu, w wietrze i w sercach
najbliższych. Pozdrawiam
Pointa jest, naturalna życiowa. W wierszu moim
zdaniem jest za dużo ''się'', tym samym za wiele
czasowników, tym bardziej, że wersy są takie
króciutkie. A tu chyba zamienić trzeba ''za'' na
''na''. cyt.''Z wiatrem za duszę
zamienię się''. Zamienić można coś na coś.
Dramatycznie lecz pięknie ukazałeś przemijanie,
ciągły upływ czasu. Niestety bez naszego wpływu.
Ciepło pozdrawiam.