Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Po co żyć...

Wiersz dla wszystkich zranionych ludzi, co utracili nadzieje na prawdziwe i radosne życie...

Życie jest jak zapomniane bagno
Więc czy dobrze utrzymywać je?
Nie, nie warto…
Na świecie mnóstwo nieznajomych twarzy
Co nalezą do pogodnych ludzi
Tylko ja stąpając miedzy nimi
Zdaje sprawę sobie że nie pasuję
A nie chce się wciąż łudzić…
Po co mam przekonywać samą siebie
O dobrze skoro nie ma go we mnie
Nie ma i nie będzie
Lecz było i to pewne
Bo nie zawsze świat był okrutny…
Nie zawsze ja byłam tą złą
Teraz ugaszone serce i oczy smutne
To wszystko co mam
A to nie wystarczy by wrócić
Były czasy kiedy nie mogłam się pozbyć uśmiechu
Gdy przez życie z uniesioną szłam głową
A teraz mogę…mogę się smucić
I przy każdym samotnym żalów wydechu
Czuć przerażający zawiedzenia ból
Nie chcę nienawidzić
Nie chcę pamiętać
Zapomnieć i zniknąć tego całym sercem pragnę
Lecz i to mi nie dane
W zamian koszyk goryczy dostane
Od przyjaciela
Chociaż ktoś kto nim być przestaje
Nigdy nim szczerze nie był
Tylko udaje..
Nie jest przyjemnie żyć otoczonym zarzutami…
Ciągle pretensje o to że żyje..
Że jestem
Przypieczętowane niejednym wulgarnym gestem
Daję nic w zamian nie dostając…
Pomagam choć swych uleczyć łez nie mogę
Poświęcam się serce na nowo raniąc
I co słyszę?
Kolejną o moim egoizmie przestrogę!
Jeśli pomoc i wyrzeczenia…
Jeśli me dla innych porzucone marzenia
To samozachwytu w sobie znaki
Tym bardziej chce umrzeć
Bo zmieniać się nie mam zamiaru…
Umysł mój woła,…dlaczego!
Serce wylewa krwawe smutku łzy
Inni śmieją się z tego
A ja nie mam siły by żyć
Aby na nowo unieść zgnębioną twarz
By znaleźć szczęście
Zacząć na nowo kolejny szary dzień..
Szary dzień
Szare łzy
Szarzy ludzie
Wśród nich Ty…
Szare myśli
Szary świat
Przeznaczenie obok ran…
To pożegnania nadszedł czas
Nadszedł kres piekących łez
Już po imieniu serdecznie mnie woła…
Wiatr co z wolna leci w wieczny chmurek las
Usilnie trzymając moje najlepsze wspomnienia..
Pójdę za nim
Uniosę się w dal…
Zamknę oczy i w świat zapomnienia
Przeniknę niczym przez niewidzialne cudów lustro
Nie będzie zła
Nie będzie cierpienia
Nie będzie życia..
Tylko nieskończoność i ja

Myślę że ten wiersz całkiem dobrze pokazuje "uroki" życia, które dostrzegłam po raz kolejny zawiedziona przez "przyjaciół":(

autor

Klemcia

Dodano: 2006-07-07 11:24:06
Ten wiersz przeczytano 600 razy
Oddanych głosów: 13
Rodzaj Wolny Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »