Zbłąkana dusza
...odezwało się we mnie coś z głębi i woła...
Dokąd podążasz
Istoto duchowa?
Czy za mną zaglądasz
Gdzie mam się schować?
Czy za zakrętem
Ulecisz w niebiosa
Podniebnym okrętem
Pięknym jak rosa?
Może błądzisz
Pośród skalistych gór
Nie sądzisz
Ze wysoki to mur?
Może Cię nie ma
Lub jesteś mym cieniem
A życie to scena
A na niej Ty mym pragnieniem...
autor
Mefo
Dodano: 2006-07-28 13:07:05
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.