zbrodnia
Przebił się przez blask jej oczu
Rzucił nie pamiętane więcej słowa
I odchodząc wymówił jej imię..
Zabolało ją serce
Krzyczała przeraźliwie jak gaszony ogień
A oczy zakryte miała przeźroczystą powłoką
łez..
W dłoni trzymając zimny nóż
Wbiła go głęboko w serce
Nie pamiętają już nic..
autor
spokojna czasem
Dodano: 2005-03-26 18:25:20
Ten wiersz przeczytano 493 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.