Zbuntowany Zakochany Anioł...
Pamiętam ten czas-
Gdy w Niebie nasz dom.
Gdzie błękitne chmury tuliły nas do snu.
W Raju-
Malowanym barwami naszych serc.
Niebo wypełnione gorącym ogniem,
Oczu –grzechu wartych.
Diabelskich uśmiechów,
I myśli z różkami...
Niebo o zapachu dzikiej róży,
Otoczone wzburzonym oceanem fantazji,
Posypane rozrzuconymi ziarenkami piaskowych
pragnień.
Raj wieczny na bezludnej wyspie.
Niebo stworzone z kawałków namiętnych
promieni.
Piekielnych kropel anielskich
grzechów...
Raj zmieniony pod wpływem wiary w
Miłość...
Siłą Zbuntowanego Zakochanego Anioła
Przemeblowane to co było wieczne.
Mam nadzieję, że nie spadnę...
Za to do Piekła.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.