zbyt blisko
nie skradałam się
podeszłam krokiem pewnym
(może zbyt zamaszystym)
głowę niosłam podniesioną
twarz spokojną
(zbyt śmiałą może)
w głowie tysiąc myśli
tysiąc uczuć w słowach
(za mocnych być może)
podeszłam do Ciebie
choć mnie nie widziałeś
podeszłam zbyt blisko
(choć nie tego chciałeś)
autor
rozgrzeszona
Dodano: 2016-05-12 19:16:46
Ten wiersz przeczytano 915 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
ale właśnie o nawiasy chodzi :)
Ogólnie ładny wiersz.. wymowny.. aż bardzo i ma sens
.. pokazuje .. że jesteś osobą odważną ..znasz wartość
swoją ..Tadeusz ma rację ..wyciąć to mpoże i wymazać
nawiasy i będzie bardzo oki ...
Moim skromnym zdaniem nawiasy
są zbyteczne i razi nieco
podwójne użycie wyrazu "może",
a tak w ogóle dziwi mnie brak
komentarzy bo wiersz nie jest
zły.
Pozdrowienia:}