zdarza się
stałam na światłach
gdy czerwone wolwo
rozgniotło kobietę
na papkę mokrą
ba, zdarza się i tak...
w wieczornym TV
coś o huraganie
tysiące ludzi zginęło
wręcz niespodziewanie
ba, zdarza się i tak...
ktoś rzucił się z mostu
bo dosyć miał życia
i krzyczał, że to już koniec
nieszczęścia jego krycia
ba, zdarza się i tak...
zdarzy się kiedyś i tak
że świat się sam zniszczy
bo o tej destrukcji
coś w wielkiej trawie piszczy
i ja nic nie zmienię
i przykro mi bardzo
i ba
zdarza się i tak...
(inspiracja od K. Vonneguta) (dlaczego na nieszczęście świata mamy tak mały wpływ)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.