Zdrada
Dla Kamila
Najpierw perfidnie zdradziłeś
Potem w męczarniach raniłeś!
Swoimi humorami niszczyłeś,
Czy tylko dla żartu ze mną byłeś?!
Moja cierpliwośc sie skończyła,
Nie zmusisz mnie bym znów z tobą była!
Nie mów już do mnie mój Skarbie Kochanie
Bo nie jestem, juz twoja perfidny hamie!
Nigdy nie wróce możesz liczyc na to!
Wszelkie smutki po tobie rozświetli mi
lato!
Juz nie kocham ciebie!
Zapomnij że byliśmy razem w niebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.