Zdradź mi
Bez obaw rankiem zdradź mi, kim jesteś,
nie chcę szukać spojrzenia ukradkiem,
skoro znam ciebie z marzeń bezsennych...
Choć cię nie mogę budzić bławatkiem...
Noc całą będę jechał koleją.
Bez obaw rankiem zdradź mi, kim jesteś.,
By spacerować w parku aleją,
aby cię widzieć jeszcze i... jeszcze...
Skoro znam ciebie z marzeń bezsennych,
sen nie wypełni mi życia treści!
Dość chwili czekania, beznadziejnych-
bez obaw rankiem zdradź mi, kim jesteś.
Nigdy nie będziesz wśród bezimiennych
dziewczyn, mijanych w kalejdoskopie...
Skoro znam ciebie z marzeń bezsennych,
więc pójdę za tobą w każdą utopię!
Nie traćmy zatem wspomnień bezcennych!
bez obaw rankiem zdradź mi, kim jesteś,
skoro znam ciebie z marzeń bezsennych...
Komentarze (8)
starannie napisany wiersz,z
wyczuciem,delikatnością,jakbyś bał się,by jej nie
spłoszyć.No więc zdradziła kim jest?
Ładna symetryczna forma, ciekawe metafory, przemyślane
stwierdzenia i spójna całość. Czyta się z
zainteresowaniem :)
Klasycyzujący, refleksyjny tekst. Okazuje się, że
czasem warto niedosypiać...
Powiem tylko tyle…W wierszu powyżej ośmiu sylab
w wersie - powinna być zastosowana średniówka.
Cudownie przeczytac wiersz zakochanego marzyciela
hmmmmmm az serce sie raduje ze sa jeszcze tacy
ludzie..."badz nie stan sie mgla"...z usmiechem Ola.
Nie będzie musiała zdradzać kim jest, Twoje serce
pierwsze Ci to powie...
Piękne marzenia,piękne sny... aż żal,że ranek otwiera
swe drzwi...
Czekasz i tesknisz na te jedyna...Obyscie sie tylko
nie mineli...