Zdradzona
Miłości piękna,
pozwoliłaś trwać
Miłości ślepa
pozwoliłaś wierzyć
Miłości przenosząca góry
pozwoliłaś ocaleć wśród niebezpieczeństw
A teraz moja Miłości
mówisz mi że, to był Żart
Czuję się zdradzona
obwiniam Siebie, że uwierzyłam w tę
bajkę
obwiniam Ciebie, że nie wyprowadziłeś mnie
z błędu
Serce dało ponieść Rozum
w Wyobraźni tej
A teraz wiem,
"miłości się nie szuka jest albo jej nie
ma"
I na dzisiaj mam dość historii tej
mówię żegnaj i nie wracaj
Miłości Ma
Komentarze (1)
podoba mi się ostatnia zwrotka ja też nie chcę by
powracał horror minionych lat a ten twój wiersz
skłonił mnie do tego aby podzielić się tym co nie
dawno usłyszałam w reportażu telewizyjnym wypowiadały
się dwie prostytutki jedna Nikola co miała 25 lat a
druga porzucona przez męższczyznę i wiesz co
powiedziała ta co była porzucona że nigdy w
małżeństwie nie mieła takiego szacunku od męższczyzny
jaki otrzymuje będąc prostytutką i co jakiś czas
otrzymuje kwiaty czego nie miała od męża a wiesz co
mnie najbardziej poruszyło że ta piękna NIKOLA która
niema żadnej rodziny niema nikogo nikt się do tej pory
nie zinteresował by zgotować jej piękny dom w którym
znalazła by ciepło i rodzinę a zobacz jaki jest
męższczyzna idzie do burdelu i dziecko które
pozbawione jest swojej rodziny jest pod pędzlem
ohydnych katolików i nie katolików napiszę ci jeszcze
jedno nie chcę znać miłości męższczyzny to łajdaki
którym powinno się robić operację usunięcia tego co
przynosi zniewolenie kobiecie i dziecku gratuluję nie
spotkałam męższczyzny jakiego pragnęłam a jak się
niema co się chca to miałam to co nie chciałam