Zegnaj...
Odchodzę Miła już pora
Wiosna także musi przeminąć
I to, że kwitną kasztany
Wiesz przecież, jest tylko chwilą
Odchodzę Miła już czas
Wspomnienia we mnie zostaną
Liść mięty choć wysuszony
Wciąż pachnie prawie tak samo
Odchodzę Miła tak trzeba
Nadmiar słońca potrafi dokuczyć
Doskonałość na co dzień, za dużo
Chcę po chaszczach się trochę powłóczyć.
autor
jozen
Dodano: 2007-09-13 11:41:02
Ten wiersz przeczytano 966 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Z wiersza wyłania się znudzenie i przesyt. Podobno z
miłości można kota zagłaskać na śmierć, a jeśli ten
kot siedzi przy jednej mysiej dziurze to zdechnie i Ty
jesteś chyba tego samego założenia. Wiersz czyta się z
przymrużeniem oka.
Tą, co kochałeś pół roku przecież.. zapyta pewnie,
odpowiesz szczerze…?-- przytoczę za Diabi ,
napisany szczerze z wdziękiem , lirycznie ,
romantycznie i taki gdzie Twoja dusza poety się
odnajduje.
...żegnaj, powiedziałeś, liryczne pożegnanie, jej łzy
po twarzy jeszcze płyną, i pyta Ciebie, czy ona
naprawdę była Twoją dziewczyną? Tą, co kochałeś pół
roku przecież.. zapyta pewnie, odpowiesz
szczerze…?
doskonałości się nie komentuje
podoba mi sie schemat wiersza
czasem dobrze jest pozwolić odejść ,nowe horyzonty
pojawia sie dla ciebie
opuszczasz ukochaną by pobiegać po chaszczach?? .. a
nie można mieć i tego i tego? Albo razem się
powłóczyć...
wiersz, pożegnanie...autor wiersza ładnie wplótł wątki
przyrody w życie pl...a przesłanie? słodycz też może
zmulic :)
wiersz bardzo ładny liryczny i ma racje nie można w
ideale tkwić potrzeba jest spokoju a nie ciągłej
gotowości do zmian i wolności Dobry wiersz o wyborach
Dobrze napisany