Żegnaj
urocza twych źrenic niewola
w jesiennych wzorach zaklęta
i skończy się moja niedola
nadchodzi zima zziębnięta
nie odprowadzaj moich myśli
niech sobie błądzą gdzieś na jawie
dzisiaj już nic mi się nie przyśni
z tęsknotą znowu się zabawię
i nie wódź na pokuszenie
serduszkiem na szklanym ekranie
bo miłość już nie jest zbawieniem
a z prawdy popiół zostanie
autor
fenixferrum
Dodano: 2018-10-28 02:15:07
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Tak pięknie, szkoda żegnać...:)
Przyjemny w odbiorze, chociaż smutny
tekst wiersza. Dobra rytmika i równie
dobre metafory.
Pozdrawiam.
Dziękuję krzemanko
pozdrawiam Mirek
faktycznie, spora doza refleksji, podana w zgrabnej
formie
Smutkiem powiało. Na miejscu autora pokusiłabym się, o
wyrównanie całości do dziewięciu sylab w wersach.
Np tak czytam sobie drugą strofę
"nie odprowadzaj moich myśli
niech sobie błądzą gdzieś na jawie
dzisiaj już nic mi się nie przyśni
z tęsknotą znowu się zabawię"
Wiadomo, że to sugestia czytelniczki, a nie rada
eksperta.
Miłej niedzieli:)
Smutkiem powiało wraz z odejściem miłości. Pozdrawiam
:)
smutno kiedy miłość odchodzi (lub umiera)