Zgubiona
Czepiam minioną wiosnę we włosy,
dniem chodzę w cudzych butach,
budzona burzą skaczę z mostów,
szukam...
Jesień do gardła mi skacze,
z łez korale szykuje,
a ja mgły blade rozganiam,
szeptu świtu nadsłuchuje...
Pochylana wiatrem,
a jednak ciężka jak ołów,
bez imienia i słów,
na drugim brzegu, ...tam stoję!
I nie mam skąd odejść, i gdzie pójść...
autor
LenaLaut
Dodano: 2013-11-02 00:56:17
Ten wiersz przeczytano 1131 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
bardzo dobry wiersz i metafory:)
Jestem zaskoczona...
Pozdrawiam, LenaLaut :)
Ładnie.Pozdrawiam.
Oryginalny wiersz z ciekawymi metaforami, podoba mi
się. Pozdrawiam:-)
Zawsze się znajdzie jakieś miejsce, by uchronić swoje
serce. Pozdrawiam
Oryginalny podoba mi się.
smutny,ale piękny !
mroczny ten Twoj wiersz...no nie wiem czy na
dobranoc...