Zgubna nadzieja na zapomnienie
Jak długo można żyć w niepewności? - Jak widać długo...
Nie chcę zapomnieć twego uśmiechu -
Skarbie
Nie chcę zapomnieć twego dotyku -
Skarbie
NiE chcę zapomnieć twego spojrzenia -
Skarbie
Nie chcę zapomnieć Cię Skarbie nigdy,
lecz muszę, bo ot boli.
Każde wspomnienie Twych oczu, ust
Każde wspomnienie Twych dłoni i ciepła
To boli mnie wciąż, ale mimo to...
Mimo to nie chcę Cię zapomnieć
Choć to tak bardzo boli to...
To ja jak głupia wciąz Cię kocham!
Zdradziłeś - zdeptałeś moje marzenia.
Zniszczyłeś moje uczucia,
rozerwałeś serce.
W strzępach moje Życie,
a wszystko przez Ciebie.
Mimo to kocham Cię niesamowicie.
Nigdy nie chcę zapomnieć Twojego
uśmiechy.
Nigdy nie chcę zapomnieć Twojego dotyku.
Nigdy nie chcę zapomnieć Twojego
spojrzenia.
Skarbie nie chcę Cię nigdy zapomnieć!
Powinnam wymazać z pamięci wszystkie,
wszystkie chwile spędzone z Tobą.
Powinnam, lecz nie potrafię.
Ja wciąż Cię kocham...
Kocham mimo pękniętego serca,
mimo zniszczonych uczuć.
Powiedz mi, więc "Dlaczego?"!
Dlaczego, gdy mówiłeś "Kocham", ja wierzyłam, a ty wtedy kłąmałeś.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.