Zielona Wróżka
Żałosne przez wszystkie osoby
odmienione jak stary czar
w przeciwieństwo oddalające
od zachwytu prostych słów
w przekleństwo
wydrapane w księdze blizn
bo spijam gwiazdy
w kieliszek złapane
jest we mnie tysiąc słońc
Jak krew krążę w tej bzdurze
kołem niefortunnym
zataczam się wokół Słońca
do własnej galaktyki
i pewna jestem
że nie utopił się tu
nigdy
nikt
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.