Zielony krzyk
Dla Wiktorii
konwaliową ścieżką
której nie ma
w planach ogrodów
wymyśliłam wiosnę
drzewa
w cichym czekaniu
zazieleniły się znów
kiedy wchodziłam przez
zapachem otwarte drzwi
jeszcze nie ostygły
resztki marzeń zimowych
nie wyblakły jesienne pejzaże
gdy słońce wybuchło nocą
bez zapowiedzi
zaparowały oczy
łzy rozpaliły ogień
zielony krzyk
na początek
autor
waffelka
Dodano: 2014-12-16 14:45:17
Ten wiersz przeczytano 1906 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (41)
Nawet zimą, dla odważnych,
wiosna choćby w wyobraźni!
Pozdrawiam!
Ładnie i obrazowo.Pozdrawiam:)
Ladnie:-) pozdrawiam
Z wyobraźnią:)
Ładny, obrazowy wiersz, pobudza wyobraźnię :)
Miłego!Pozdrawiam
Ciekawy pełen wyobraźni wiersz.
Pozdrawiam :)
Bardzo ładny wiersz. Gratuluję.
bardzo piękny i głośny ten Twój Zielony krzyk:)
miłego wieczoru
I wznosi Cie huragan miłości czystej delfinami Neptuna
..
A poezja już jak filozofia..
I jej ukochana łuna..
I płyń i płyń,kolorem w serca zachwycie ..
I chwytaj motyle i chwytaj
Jak chwile piękne..
Życie:)
piękna, poetycka wyobraźnia :)
bardzo ładny wiersz pozdrawiam serdecznie:)dziękuję za
wizytę u mnie
wypuszczają listki a borówka pączki kwiatów.
Pozdrawiam
Wspaniały wiosenny wiersz. W Bieszczadach też kilka
dni słonecznych, drugi dzień orzę łopatą ziemię na
ogrodzie bo zima mnie zaskoczyła / jak drogowców/.
Miałem nasilenie pracy w malarstwie art. wystawy na
uroczystościach, podobnie i w poezji /w tym konkurs
wierszy/.
Na ogrodzie też niektóre rośliny
Wiem jak słońce wybucha nocą!!! I... podoba się cały:)
Pozdrawiam!
Zrobiło się ciepło choć na chwilę:) Jak
miło:)Rozmarzyłam się czytając Twój piękny wiersz:)
-pozdrawiam