Zielony śnieg
Stoją w bieli, białe zwisają im konary
Już latają miedzy nimi brązowe futerka
Słońce goni za nimi ,znikają, piękne
czary
Dostojne drzewa, słonce im konary ogrzewa
Topi się pierzynki piękno, śniegu biały
W trawach małe główki kwiatów wyjrzały
Wiewiórki przebiegle wyjrzały z
kryjówki
Na pniach chodzą już czerwone boże
krówki
Jeszcze luty dalej w swoje mroźnej potędze
Jeszcze pola ozimin pierzynką bieli
zasłane
Słońce, bierze za bary mróz i zwycięża
wszędzie
Promienie jego ciepłe w ziemi zakochane
Ciepło dotyka drzewa, zelżą mrozu silne
szpony
Biały świat zimy, zmienia się w kolor
zielony
Za chwil parę lustra lodu spłyną za opłotki
Zakwitną łąki, bielą dywanów wypełnia
stokrotki
Gdzie by nie spojrzeć wokoło coraz więcej
zieleni
Prawie to samo co zimowej , prawie szarej
bieli
Ziemia przyobleka się w barwy zielonego
śniegu
Na horyzoncie wiosna startuje do
corocznego biegu
Autor:knipser-slonzok
Komentarze (4)
Z przyjemnościa się czyta ślicznie pozdrawiam+++
Pani wiosna wkracza, optymizm przywraca. Cieplutkie,
cieplutko pozdrawiam.
jak zawsze pięknie przyjacielu...pozdrawiam ciepło
Na Slasku juz wiosna."wiewiorki przebiegle
wyjrzaly z kryjowki".Promienie sloneczne zakochane sa
jak ja.Sliczny wiersz.