ziemia zaścielona w kolorze...
Pragnąłem i pragnę- to we mnie od zarania-
ale zawsze godzę się gdy tego nie dostanę-
i kwitkiem mnie pragnienie odprawi
I ja nic nie znaczę, a jeżeli to mało i na
krótka chwilkę, tak jak większość niczego
nie mam, a to co mam nikomu nie dam.
Mam okno na świat otwarty widokiem ku niebu
na którym oglądam obrazy, na ziemi widzę
drzewa jesienne jak ludzkie postacie-
Pragnąłem i pragnąć będę nadal by kwiaty
rosły w moim ogrodzie, wplatać będę w nie
marzenia z fantazją bo mam jej w nadmiarze,
bo każdego dnia zapewniam tobie to w
pięknie pokaże.
Dziś ziemia zaścielona w kolorze lilia
kobiercem, dywanikami nostalgiczna podróż,
miedzy ludźmi, pomiędzy obojga tak jak z
nami
Dnie jesieni uciekają w cienie, słońce
wstydliwie się chowa za kobierce, a moje
słowa u ciebie ukazują się na ekranie co
chwilę. Może ich za dużo, sam siebie o to
pytam, ale takie mam pragnienie,
nieprzerwanie u ciebie bywać
W moich pragnieniach to nie tylko słać
tobie słowa, w moich pragnieniach to
odkrywać twoje dla mnie piękno co dnia od
nowa, Tak też i czynie opisuję twoja urodę
i maluję ją w sercu, zapewniam, że
bezpieczna jesteś jak w skarbcu.
Za oknem jeszcze noc poranka się gości, ja
do ciebie z bukietem słów przez ekran
-najprościej
Do bukietu a są nim barwne frezie dołączam
uśmiech i cichą nadzieje
Nadzieją to, byś mnie nie zapominała, i to
już od samego rana
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Przepięknie i przyrodniczo :) Niech każdemu z nas się
wszystko, co chce spełni, pozdrawiam :)
Bardzo pięeeeeknie Bolesławie. Każdy z nas ma swoje
pragnienie i chciał by się ono spełniło. Pozdrawiam.
Nie zapomni... Z serca pisany wiersz.