Ziemskie anioły
Niebo w górze jest pełne aniołów,
których szaty lśnią stale od bielu,
skrzydła skrzą się... Lecz tutaj na
Ziemo
są też inni zupełnie anieli.
Jeden anioł przytula niezgrabnie,
bo reumatyzm wykręcił mu ręce.
Drugi pióra ze skrzydeł wyskubał,
gdy w szpitalu na łóżku drgał w męce.
Trzeci wdział aureolę na bakier
a z czwartego świat cały wciąż szydzi.
Piąty z głową w odległych jest krajach
(nikt poza nim tych krajów nie widzi).
Szósty igłą chciał serce cerować
(w końcu świat mu się zamknął w
strzykawce),
a siódmemu ktoś skrzydła raz ukradł,
gdy pijany spał w parku na ławce.
Ty, co w niebo wciąż jesteś wpatrzony,
zejdź na ziemię i spójrz dookoła.
Tyle ludzkich aniołów wciąż czeka,
żeby ktoś w nich zobaczył anioła...
Kalina Beluch
Komentarze (8)
piękny wiersz...mądre rzeczy poruszone zostaly w
nim..pozdrawiam
Zobacz w drugim człowieku Boga.Zobacz Anioła.Pięknie
napisany wiersz.Z morałem ale bez moralizowania.
Przeczytaj uważnie swój wiersz, jest w nim dużo
chochlików.
ach te twoje nieziemskie Anioły-piękny i
poruszający...
Ziemskie anioły,czyli zobaczyc Boga w drugim
człowieku.Pięknie.
bardzo piekny i poruszajacy...ciekawe podejście i oczy
ktore widza więcej...:)
( w drugim wersie powinno chyba być bieli)
Podoba mi sie ten wiersz o Aniołach :)
Ładnie skomponowany wiersz i przemyślana treść,
konsekwentnie zmierzająca do morału. Nie podoba mi się
tylko ciągły zapis. Bez podziału ciężko się czyta
chyba, że wersy są krótkie. Ogólne wrażenie na plus.