Zima
Na horyzoncie sinego nieba
Mróz wiersze pisze szronem po drzewach
W zimnym powietrzu czuje się święta
A miasto gaśnie w nocy objęciach
Koję samotność przed oknem wpatrzony
W świat wirujących płatków śniegowych
W tumanach puchu goniących się marzeń
Czas się zatrzymał malując pejzaże
Mimo, że srebrzy się pięknie ta zima
Czekam na Wiosnę – to moja
dziewczyna
Palcem na szybie piszę jej imię
Na przekór chłodnej Pani Zimie
Komentarze (4)
podoba mi sie bardzo lubię zimę:) a tak poza tym to
istnieją co najmniej 3 mozliwosci interpretacji tego
wiersza- i to tez jest dobre
Ja osobiście lubię zimę, gdy pruszy śnieg, wtedy
płatki śniegu wirują dookoła mnie....ale tak to jest,
że zimą tęsknimy za wiosną....
Ładny wiersz, ładna ta Twoja dziewczyna, chyba Ci ją
podkradnę kiedy odejdzie zima ;)
Pozdrawiam
Piękny obraz zimy, czy taka przyjdzie?